[ Pobierz całość w formacie PDF ]
pozbawione miłości, tam nie ma Chrystusa ani promieni
słonecznych Jego obecności, a niezmordowana działal-
ność, niechrześcijańska gorliwość nie zastąpi miłości.
Można posiadać nadzwyczajną zdolność spostrzegania
błędów u innych, ale kto żywi takiego ducha, do tego mówi
Jezus: Obłudniku, wyjmij najpierw belkę z oka swego-
(Mat. 7,5). Kto sam dopuszcza się winy, posądza też in-
nych o nieprawość, a potępiając innych, stara się zataić lub
wybielić własny grzech. Przez grzech bowiem doszli lu-
dzie do znajomości złego i gdy tylko pierwsi ludzie zgrze-
szyli, zaraz rozpoczęli się wzajemnie obwiniać. I tak po-
stępuje ludzka natura zawsze, dopóki nie zapanuje nad nią
Å‚aska Chrystusa.
Ludzie mający ducha oskarżycielskiego nie zado-
walają się tylko zwracaniem uwagi na domniemany błąd
blizniego, lecz chcą go także skłonić do czynienia tego,
co sami uważają za stosowne, uciekając się nawet do pre-
sji. Tak postępowali współcześni Chrystusowi, i tak po-
stępował Kościół, gdy utracił łaskę Chrystusa.
Widząc, że utracił władzę miłości, posługiwał się ramie-
niem władzy państwowej dla narzucenia swych dogma-
tów, i dla wprowadzenia w życie swych dekretów. Na
tym, polega tajemnica wszelkiego religijnego prawodaw-
stwa, jakie kiedykolwiek istniało i tajemnica wszelkich
prześladowań na tle religijnym.
Chrystus nie zmusza ludzi, lecz pociÄ…ga do siebie.
Jedynym środkiem nacisku używanym przez Chrystusa
jest miłość. Jeżeli Kościół szuka poparcia władz świec-
117
nadzieja.pl
Ellen G. White
NAUKI Z GÓRY BAOGOSAAWIENIA
kich, wtedy dowodzi, że nie ma siły Chrystusa owej
miłości boskiej. Brak tej mocy może zaistnieć u każdego
członka zboru i tu też trzeba rozpocząć leczenie. Jezus
rozkazuje oskarżycielowi, aby wyjął najpierw belkę
ze swego oka, wyznał grzechy i przestał je czynić, nim roz-
pocznie naprawianie innych, gdyż nie ma bowiem drze-
wa dobrego, które by rodziło owoc zły, ani też drzewa
złego, które by rodziło owoc dobry (Auk. 6,43). Upodo-
banie do sądzenia jest owocem zepsutym i dowodzi, że
całe drzewo jest zepsute. %7ładnego pożytku nie przyniesie
uważanie siebie za dobrego, gdyż najpierw trzeba zmienić
swoje serce; tego musimy doznać, nim staniemy się zdolni
do naprawiania innych, gdyż tylko z obfitości serca mówią
usta (Mat. 12,34).
Jeżeli w czyimś życiu następuje zmiana, a my stara-
my się wówczas udzielać rad i wskazówek, to słowa na-
sze wywrą dobry wpływ o tyle, o ile nasz przykład zgadza
się z tym, co mówimy. Musimy sami być dobrzy, nim
będziemy mogli dobrze czynić; nie wywrzemy dodatnie-
go wpływu, dopóki nie upokorzymy własnego serca przez
łaskę Chrystusa. Jeżeli zmiana ta nastąpi, wówczas po-
święcenie życia dla dobra innych będzie dla nas czymś
tak naturalnym, jak roztaczanie zapachu przez różę albo
rodzenie soczystych gron przez krzew winny. Jeżeli Chry-
stus jest dla nas nadzieją chwały , to nie będziemy mieli
ochoty na śledzenie innych w celu wykrycia ich błędów.
Zamiast oskarżać ich i sądzić, będziemy tym więcej usi-
łowali pomóc, wspierać i ratować. Jeżeli napotkamy błą-
dzących, to będziemy przestrzegali napomnienia: Ba-
cząc, każdy na siebie samego, abyś i ty nie był kuszony-
(Gal. 6,1).
Przypomnijmy też sobie, ile razy sami zbłądziliśmy
i jak trudny był dla nas powrót na prawą drogę. Nie odtrą-
cajmy błądzącego brata, lecz ostrzegajmy go z serdeczną
118
nadzieja.pl
Thoughts from the Mount of Blessing
wersja dla Adobe Acrobat Reader, © 2002
litością przed niebezpieczeństwem grzechu, w jakim się
znajduje.
Kto często spogląda na krzyż na Golgocie i pomy-
śli, że to jego grzechy zaprowadziły tam Zbawiciela, ten
nie będzie porównywał swej winy z winą blizniego, ani
go nie oskarży. Kto kroczy w cieniu krzyża Golgoty, nie
może posiadać ducha sądzenia lub wyniosłości.
Dopiero gdy przekonamy się, że zdołamy poświę-
cić własne ja , a nawet życie, by ratować błądzącego
brata wtenczas wyciągnęliśmy belkę z własnego oka i
jesteśmy zdolni pomóc blizniemu, wtedy możemy się do
niego zbliżyć i wzruszyć jego serce. Jeszcze nigdy nie
naprowadzono nikogo na dobrÄ… drogÄ™ naganÄ… i wyrzuta-
[ Pobierz całość w formacie PDF ]