[ Pobierz całość w formacie PDF ]
niewidzialne dla nas teraz, które ujawnią się w przyszłym Wieku Mesjańskim. Cykl ko-
smiczny sprowadzi ten wiek nieuchronnie: będzie to następny szemittah, bardzo po-
dobny do pierwszego; Tora odtworzy się na nowo z rozsypanych liter.
Zupełnie, jakbym słuchał o komputerze, pomyślał Herb Asher. Wszechświat jest pro-
gramowany, a potem po poprawkach przeprogramowywany. Fantastyczne.
W dwie godziny pózniej do ich statku przycumował oficjalny statek rządowy i po
chwili funkcjonariusze Urzędu Imigracyjnego zaczęli krążyć wśród pasażerów, rozpo-
czynając inspekcję. I przesłuchania.
Pełen obaw Herb Asher obejmował ramieniem Rybys, starając się jednocześnie sie-
dzieć jak najbliżej Eliasa, żeby czerpać z siły i spokoju starca.
Powiedz mi zwrócił się do niego po cichu Herb najpiękniejszą rzecz, jaką
wiesz o Bogu. Serce mu waliło jak młotem i ledwo mógł oddychać.
Dobrze zgodził się Elias. Rabin Juda powiedział, cytując Raw:
Dzień składa się z dwunastu godzin. Przez pierwsze trzy godziny Przenajświętszy, niech
będzie pochwalony, zajęty jest studiowaniem Tory. Przez następne trzy godziny siedzi i są-
dzi cały swój świat. Kiedy dochodzi do wniosku, że ten świat zasługuje na zniszczenie,
wstaje z Tronu Sprawiedliwości i zasiada na Tronie Miłosierdzia. W ciągu trzeciej grupy
trzech godzin zapewnia trwanie całemu światu, od największych bestii do wszy. W ciągu
czwartej grupy godzin bawi się z Lewiatanem, bo napisane jest: Lewiatan, którego stwo-
rzyłeś na to, aby w nim (morzu) igrał . (Psalm 104,26)... Według innych zaś w ciągu tej
czwartej grupy godzin uczy dzieci w szkole.
Dziękuję ci powiedział Herb Asher. Zbliżało się do nich teraz trzech funkcjona-
riuszy Urzędu Imigracyjnego w lśniących, nowiutkich mundurach. Mieli też broń.
Nawet Bóg konsultuje się z Torą jako wzorem i planem budowy wszechświata
mówił Elias, podczas gdy funkcjonariusz wyciągnął rękę po jego dokumenty. Starzec
podał mu plik papierów. I nawet Bóg nie może działać wbrew niej dokończył.
77
Jesteście Elias Tate powiedział starszy stopniem funkcjonariusz, oglądając do-
kumenty. Jaki jest cel waszego powrotu do Układu Słonecznego?
Ta kobieta jest bardzo chora wyjaśnił Elias. Ma skierowanie do szpitala ma-
rynarki wojennej w...
Pytałem o cel waszego powrotu, nie jej. Funkcjonariusz spojrzał na Herba
Ashera. A wy kto jesteście?
Jestem jej mężem powiedział Herb, podając swój paszport, zezwolenia i doku-
mentację.
Czy ma zaświadczenie, że to nie jest zakazne?
Ona ma stwardnienie rozsiane tłumaczył Herb które nie jest...
Nie pytałem, co ona ma, tylko czy to jest zarazliwe.
Właśnie mówię. Odpowiadam na wasze pytanie.
Wstańcie.
Herb wstał.
Pozwólcie ze mną. Funkcjonariusz gestem dał znać Asherowi, żeby poszedł za
nim. Elias chciał mu towarzyszyć, ale funkcjonariusz odepchnął go brutalnie. Wy nie
powiedział.
Idąc za funkcjonariuszem Urzędu Imigracyjnego, Herb Asher doszedł środkowym
przejściem na tył statku. Wszyscy pozostali pasażerowie siedzieli, wybrano tylko jego.
W małym pomieszczeniu z napisem Obcym wstęp wzbroniony funkcjonariusz
odwrócił się do Herba Ashera i wpatrywał się w niego z napięciem. Wybałuszył oczy,
jakby go zatkało, jakby to, co ma do powiedzenia, nie chciało mu przejść przez gardło.
Mijały chwile. Co on, do cholery, wyprawia? myślał Herb Asher. Cisza. Tylko to wście-
kłe spojrzenie.
Dobrze odezwał się wreszcie funkcjonariusz. Poddaję się. Jaki jest cel wasze-
go powrotu na Ziemię?
Mówiłem już.
Czy ona jest bardzo chora?
Bardzo. Ona umiera.
Wobec tego jest zbyt chora, żeby podróżować. To jakiś nonsens.
Jedynie na Ziemi są warunki...
Tutaj podlegacie ziemskim prawom powiedział funkcjonariusz. Chcecie
pójść do więzienia za wprowadzanie w błąd urzędnika federalnego? Odsyłam was z po-
wrotem do Fomalhauta.
Całą trójkę. Nie mam więcej czasu. Wracajcie na swoje miejsce i czekajcie na dalsze
polecenia.
W głowie Herba Ashera odezwał się głos, neutralny, pozbawiony emocji głos, rodzaj
czystej inteligencji.
78
Szpital w Bethesda chce zbadać jej chorobę .
Herb Asher drgnął. Funkcjonariusz spojrzał na niego zdziwiony.
Szpital w Bethesda chce zbadać jej chorobę powiedział Herb.
Badania naukowe?
To jakiś mikroorganizm.
Mówiliście, że to nic zakaznego.
Nie w tym stadium , podpowiedział neutralny głos.
Nie w tym stadium powtórzył Herb.
Czy obawiają się epidemii? spytał nagle funkcjonariusz. Herb Asher kiwnął
głową.
Wracajcie na swoje miejsce. Przedstawiciel Urzędu Imigracyjnego odesłał go
z irytacją machnąwszy ręką. To nie są moje kompetencje. Macie różową kartę, for-
mularz 368? Prawidłowo wypełnioną i podpisaną przez lekarza?
Tak. Była to prawda.
Czy wy albo ten starszy człowiek jesteście zainfekowani?
Głos w jego głowie powiedział: Tylko w Bethesda mogą to stwierdzić . W nagłym
wewnętrznym przebłysku ujrzał wyrazisty obraz osoby, której głos słyszał. Była to twarz
[ Pobierz całość w formacie PDF ]