[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Jakże rozkosznie mnie grzeje
promieni twych płynne złoto,
jak się mym ustom śmieje
życzliwą, mądrą pieszczotą;
jak w błękit rozprzestrzenia
pracowni mej mrocznej ściany,
jak mi świat cały przemienia
w karuzel rozśpiewany!
Drga we mnie każde ścięgno,
życie gra w każdym nerwie,
myśli radośnie się lęgną
jak małe robaczki w ścierwie,
jakaś mnie dławi pustota;
w szczęścia drapieżnym uśmiechu
wypruwam sobie z żywota,
och, bebech po bebechu,
ciÄ…gnÄ™ od samych cynader,
w esy zaplatam rozliczne,
cieszy mnie, że są nader
gibkie i elastyczne,
cieszy mnie ich nadobna
powierzchnia, że taka lśniąca,
że każdy flak z osobna
odbija troszeczkę słońca,
cieszy mnie wszystko na świecie,
wszystko mi znów jest prze-dziwne
i znowum jest jak dzieciÄ™
zdumione i naiwne,
i całej, calutkiej ziemi,
próżen mąk, smutków i złości,
ślę usty wzruszonemi
modlitwę wszechmiłości...
Pisane w r. 1915
Z MOJEGO DZIENNICZKA
JESTEM NIBY MACICA...
Jestem niby macica
(Nie damska, lecz perłowa):
Przedziwna tajemnica
W skorupce mej siÄ™ chowa;
Kiedy mnie coÅ› skaleczy
(O, śliczna metaforo!),
Naówczas "w samej rzeczy"
Perełkę lęgnę chorą...
Ach, niech się lęże cała
Kolia dla mojej damy,
Iżby pamiątkę miała,
%7Å‚e troszkÄ™ siÄ™ kochamy;
%7łeśmy się wraz zdybali
Na tym padole smutku,
Zanim ruszymy dalej
WestchnÄ…wszy po cichutku...
Niech drobne słówka brzęczą,
Snując półuśmiechami
Niteczkę tę pajęczą
Rzuconą między nami...
9 VI 1916
WSZYSTKO JEST GAUPIE...
Wszystko jest głupie, co rodzi się z myśli,
A nie z kapryśnych słów zgodnego dzwięku;
Wszystko jest kłamstwem, czego nie nakryśli
Pióro bezwolnie chwiejące się w ręku;
Wszystko jest nudÄ…, co nie jest marzeniem,
Za światem baśni naiwną tęsknotą -
Wszystko jest zgrzytem, co nie jest westchnieniem
Z serca do serca wionÄ…cym pieszczotÄ…...
13 IX 916
NIKT MI PONOZ NIE ZAPRZECZY..
Nikt mi ponoÅ› nie zaprzeczy
(Chyba głowy bałamutne),
%7łe, psiakość, istnieją rzeczy
Przykro, rozpaczliwie smutne,
W których skupił się bezdenny
Symbol całej nędzy świata:
Gnany wichrem liść jesienny,
Genitalia jubilata,
Ostatni kwadrans odczytu...
Jeszcze kilka takich może
Wyplwanych przez Chaos bytu
W oczywistym nie-humorze.
Oto rzeczy, których godło:
Lasciate ogni speranza;
Lub też, gwarą bardziej podłą,
Z polska: a bodaj ciÄ™ franca...
Lecz głębiej smutne i więcej
Niż wszystko inne, niestety,
Jest w wierze swojej dziecięcej
Zranione serce poety...
18 XI 916
MAJOW, CICH NOC...
MajowÄ…, cichÄ… nocÄ…
Po mieście błądzę sennym,
Wśród drzew latarnie migocą
W listeczków drżeniu promiennym.
BÅ‚Ä…dzÄ™, jak jaki Heine,
Z duszą śmiertelnie chorą -
Die kleine, feine, die eine - -
Ach, wszystko diabli biorÄ…...
Zpiewajcie, ptaszki mej duszy,
Istnienia czarowną głupiość;
Może wasz świegot zgłuszy
Myśli mych smutek i trupiość -
Zwińcie mi w kaprys zalotny,
W leciuchne zakręćcie tryle
Wiew życia bezpowrotny
I tęsknot próżnych tyle...
Znów w siebie tylko patrzę
Oczyma zamglonemi,
W mych rojeń śmisznym teatrze,
Jedynym dla mnie na ziemi;
W mar wiotkich błąkam się kole,
Obok mnie gwar i zamęt,
Za przyszłą, lepszą dolę
Krew płynie... i atrament...
Jakaś potężna harmonia
Brzmi coraz to wyrazniej:
To wielka RA-mol Symfonia,
Symfonia polskiej JAyNI...
Cichajcie, moje wy ptaszki,
Stulcie gardziolka płoche:
Nie czas na wasze igraszki,
Wstyd mi, wstyd za was trochÄ™;
Dość już machania ogonkiem
I móżdżku bezeceństwa;
Czas by już zostać członkiem
Jakiegoś społeczeństwa;
Jednania święcą się gody:
Grajcie mej duszy fanfary!
Umiera błazen młody,
Rodzi się dureń stary...
...Po mieście krążę wpółśpiącym
I pytam przeciągłym śpiewem,
Czy ono snem mym dławiącym,
Czym ja jest jego wyziewem...
Po mieście błądzę sennym
MajowÄ…, cudnÄ… nocÄ…,
W listeczków drżeniu promiennym
Latarnie tęskno migocą...
16 V 1916
ZNOWUM WRÓCIA...
Znowum wrócił z wyprawy po życie
Do mej cichej, samotnej komórki;
Wytarzałem się w nim należycie,
Zachłysnąłem się po same dziurki.
Znowu ległem zwinięty w kłębuszek,
Niby chore, dygocÄ…ce zwierzÄ™,
Twarz rozgniatam o stertÄ™ poduszek
I mamrocÄ™ me dziwne pacierze...
Ty znasz jeden, o rytmie, me wnętrze,
Ty kłaść umiesz ręce na klawisze,
Z których tony płyną najgorętsze
W smutku mego lodowatÄ… ciszÄ™...
Głupi jestem jak nogi stołowe,
Głupi jestem ohydnie i płaski,
Aż nie raczy spłynąć na mą głowę
Promień twojej, o poezjo, łaski!
O Szaleństwo, przepal mnie swym żarem,
Niech zapory wszystkie we mnie pękną,
Aż straszliwym, niepojętym czarem
Nędza moja się przetworzy w piękno!
Wszystko w świecie dobre jest i śliczne:
I ten wieczór ciepły, i te drzewka,
I te kwiatów kadzidła mistyczne,
I ta skromna pod drzewem kurewka.
Wszystko szemrze dokoła i śpiewa
Ducha płodną, nieśmiertelną wiosnę,
Wszystko w jednym akordzie siÄ™ zlewa
W Myśli świata rzężenie miłosne!
O Szaleństwo, jakże twoim jestem,
Tyś mi światłem w błędnych mrokach nocy:
TyÅ› jest SAOWEM, a ja tylko gestem,
Zniechęcenia gestem i niemocy...
25 V 916
A KIEDY PRZYJDZIE..
...A kiedy przyjdzie godzina rozstania,
Popatrzmy sobie w oczy długo, długo
I bez jednego słowa pożegnania
Idzmy - ja w jednÄ… stronÄ™, a ty w drugÄ….
Bo taka nam już pisana jest dola,
%7łe nigdy dla nas Jutro się nie ziści,
Wiecznie nam w poprzek stanie tajna WOLA,
Co tkliwość mieni w podmuch nienawiści.
Najmilsza moja! Leć, kędy cię niesie
Twych piórek zwiewność i krwi młodej tętno;
Leć, kędy życia pieśń wzdyma i gnie się
W rytmów tanecznych melodię namiętną;
Leć, kędy Rozkosz wyciąga ramiona
Po smutne serce człowieka tułacze,
Co w jej śmiertelnym spazmie drży i kona,
I wyje z bólu, i ze szczęścia płacze...
Leć... ale pomnij: w pogody uśmiechu,
W marzeń haszyszu i w smutków żałobie,
I w cnót dystynkcji, i w plugastwie grzechu
To wiedz, najmilsza: ja jestem przy tobie.
Oczyma na ciÄ™ patrzÄ™ skupionemi,
Jak na misterium ważne, grozne prawie,
I co bądz czynisz, biedna Córo Ziemi,
Ja, brat twój starszy, ja ci błogosławię...
...Gdy będziesz cierpieć, ja ciebie pocieszę,
A gdy się zbrukasz, wówczas wiedz, ty droga:
Ja cię wysłucham i ja cię rozgrzeszę,
Bo taką władzę mam daną od Boga.
W twe dłonie wtulę twarz od tęsknot bladą,
O twe kolana głowę oprę biedną,
A ty mi bajaj, o Szecherezado,
Twych cudnych nocy, ach, tysiÄ…c i jednÄ…...
...A kiedy przyjdzie godzina spotkania,
Może w nas pamięć dawnych chwil poruszy
[ Pobierz całość w formacie PDF ]