[ Pobierz całość w formacie PDF ]

coś się między wami stanie, coś się otworzy...
"Nie daj się zwyciężać złu, ale zło dobrem zwyciężaj".
14. Honor i głupota
W reportażu Wojtka Jagielskiego z Czeczenii w "Gazecie Wyborczej"
przeczytałem kiedyś, że w XIX wieku było dwóch przywódców walk Czeczenów z
Rosjanami - Imam Szumil i wojownik - Bajsangur. Szumil doszedł do wniosku,
że trzeba zawrzeć układ pokojowy z Rosją, bo po prostu zbyt Uczciwi kupcy
krwawa była ta wojna. I gdy już szedł podpisywać ten układ, to Bajsagur
zawołał go, chcąc go zmusić, aby się odwrócił, ale Szumil nie odwrócił się,
bo wiedział, że Bajsagur chce go zastrzelić. Nie zastrzeli go jednak,
celując w plecy, tylko strzelając twarzą w twarz. Honor nie pozwalał
strzelać w plecy.
Czym jest w ogóle honor? Oczywiście kojarzy się to od razu z etosem
rycerskim, bardzo wzniosłym, wspaniałym, ale jakby nie na nasze czasy. A ja
myślę, że arystokracja to nie jest tylko problem Almanachu gotajskiego i
zapisu w odpowiednich księgach, to raczej problem godności, etyki, a nawet
gdzieś też rodzącej się etyki biznesu. Zgadzam się z definicją arystokraty,
którą podał mój duchowy mistrz, ojciec Joachim Badeni: "Arystokrata to ten,
kto boi się tylko Pana Boga i swojej matki". Myślę, że możesz z kurnej
chaty wyjść (jak górale) i być arystokratą ducha, i bać się tylko Pana Boga
i swojej matki (zostawiam na boku problem, dlaczego nie został wymieniony
ojciec). Być może, że pewne tradycyjne kultury zachowały to dotąd. Myślę,
że na swój sposób ten etos rycerskiego honoru przeszedł na etos
mieszczański. Byli w swoim czasie uczciwi kupcy, o których było wiadomo, że
nie sprzedadzą złego towaru, którzy - zgodnie z tą definicją - "bali się
tylko Pana Boga..." i tego, żeby nie potraktowano ich jako kogoś
nieuczciwego w interesach. Byli bowiem kiedyś tacy kupcy, którzy płacili
nawet honorowe długi, to znaczy takie, które nie były zapisane. A teraz
zapisujemy wszystko...
Czy rzeczywiście honor jest wartością, która się liczy dla tak zwanego
współczesnego człowieka, dla współczesnego Polaka? Zwróćmy uwagę na
potoczne użycie tego terminu. Bardzo "honorowe" były w czasach PRL-u
panienki sprzedające w sklepie, a właściwie patrzące sobie na lakierowane
paznokcie i mówiące: "nie ma" (bo istotnie nic nie było oprócz octu). Jak
ktoś domagał się jakiejś informacji od takiej panienki, to mógł oberwać
bluzgiem słownym. Gdy się mówi, że coś "wisi na słowo honoru", to znaczy,
że to jest byle jakie. I być może rzeczywiście nasz honor wisi "na słowie
honoru", czyli jest dość byle jaki.
U polihistora Władysława Kopalińskiego w jego Słowniku wydarzeń, pojęć,
mitów i legend XX wieku nie znalazłem pojęcia "honor". Są: ludem, homo
sovieticus, hormony, horoskop, hot dog; nie ma honoru. Co natomiast mówiły
o honorze stare słowniki? %7łe honor jest bliski godności: można "dotknąć
czyjegoś honoru", "mieć coś za punkt honoru", "ręczyć honorem". Tak na
słowie harcerza polegało się "jak na Zawiszy". Kto to teraz traktuje
poważnie? Honor, owszem, to mogło być coś zewnętrznego - godności, tytuły,
zaszczyty, ale przede wszystkim było to coś wewnętrznego, opartego na
cnocie. Słowa "cnota" używam tu w tym mocnym, greckim znaczeniu - jako
dzielność etyczna, mądrość, szlachetność. Słowo "szlachetność" też nam
ukradziono, bo teraz to są już tylko trunki i kamienie szlachetne; rzadko
się mówi o szlachetnym człowieku, że ktoś jest szlachetny.
Honor to był szacunek dla samego siebie - mówiono: honor mi nie pozwolił
czegoś zrobić, bo gdybym postąpił niehonorowo, to zbezcześciłbym samego
siebie, straciłbym honor. I znowu teraz to tylko groby są bezczeszczone, bo
właściwie trudno zbezcześcić kogoś, kto nie ma świadomości, czym jest jego
honor.
Honor, honorowe postępowanie wymaga odwagi. Jest odwaga bojowa, ale może
cenniejsza nawet od tej bojowej jest odwaga cywilna. Jest ona niewątpliwie
warunkiem honoru. Człowiek honorowy to ktoś, kto ma szacunek dla samego
siebie, dla poczucia wewnętrznej integralności i niepodległości. Tylko
człowiek prawdziwie wolny może być człowiekiem honoru, bowiem "wolny" to
jest ten, który stanowi o sobie i nie pozwala, żeby mu chłystki biegały
po jego życiu.
Nędza naszej współczesnej sytuacji polega na tym, że zyskaliśmy wolność, [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • lastella.htw.pl