[ Pobierz całość w formacie PDF ]

Jeziora Tyberiadzkiego. Templariusze szli na końcu pochodu, w najbardziej niebezpiecznej
części kolumny nękanej atakami Saracenów.
W środku dnia zrobiono następny błąd, zatrzymując się na biwak we wsi, w której
wszystkie studnie wyschły do cna. Muzułmanie otoczyli krzyżowców. Tam templariusz zakopał
swą relikwię, by po bitwie, wzięty do niewoli umrzeć przy palu umęczony przez derwiszów.
(...)
We wrześniu 1187 roku Saladyn stanął pod murami Jerozolimy. (...) 2 października
miasto miało się poddać, a ludzie wykupić za cenę podaną przez Saladyna. (...)
Wieść o klęsce pod Hittinem przyszła do Europy razem z pierwszymi uciekinierami. W
samą porę odżyła sława dawnych normańskich najeźdźców, bo król Sycylii, Wilhelm II,
wysłał rycerzy na pomoc oblężonemu Tyrowi. (...)
Niech chwała będzie cesarzowi Fryderykowi I Barbarossie za to, że na Wielkanoc
1189 roku w Ratyzbonie nad Dunajem zebrała się wielka armia. Było w niej ośmiu biskupów,
dwudziestu dziewięciu hrabiów. Wśród rycerstwa był stryj mój, Olaf z Lamberku, rycerz
czeski, którego opowieści posłużyły mi do spisania tej kroniki. Czeskimi wojskami dowodził
książę Depold, którego oddział razem z węgierskim stanowił przednią straż armii cesarskiej.
(...)
Wyprawa cesarza Fryderyka przeszła przez ziemie węgierskie i serbskie, aż w Tracji
wjechała do Bizancjum. Krzyżowcy plądrowali dookoła wszystko, umierając od chorób, a
potem od podjazdów Turków. Rok po wyjściu krucjata starła się z Turkami pod Ikonium,
gromiąc to szatańskie plemię. Wkrótce spotkało wyprawę wielkie nieszczęście. W rzece
Kalykadnos koło Seleukii cesarz Fryderyk utonął podczas przeprawy. Wielu nas wtedy
zdradziło, uciekło do domów i drugi syn Barbarossy, Fryderyk, poprowadził nas ku chwałę
oręża. Jakoż na początku 1191 roku i Fryderyk zmarł w Akce, a resztki naszych rycerzy
utworzyły zakon. Tam mieszczanie z Bremy i Lubeki, odbywszy pielgrzymkę do Ziemi Świętej
w Akce, założyli szpital pomagający wojskom walczącym z muzułmanami. Wtedy też podjęto
starania, by papież nadal szpitalowi regułę zakonu jerozolimskiego joannitów w zakresie
opieki nad pielgrzymami oraz templariuszy dla utrzymania reguł wspólnoty rycerskiej.
Wcześniej, w 1143 roku, papież Celestyn II wydał dwie bulle adresowane do
Raymonda de Puy, mistrza zakonu joannitów, i braci szpitala jerozolimskiego na Niemcy.
Nakazano w nich braciom z Niemiec podległość joannitom oraz obsadzanie godności przeora
szpitala ludźmi narodowości niemieckiej. Już w 1198 roku Zakon Najświętszej Marii Panny
Domu Niemieckiego usamodzielnił się i stał się zakonem rycerskim. Wielu naszych rycerzy,
którzy ocaleli, przystąpiło do tego zakonu, by w słusznej sprawie służyć Bogu i Cesarstwu.
Służba w zakonie oferowała rycerzom dwie najważniejsze rzeczy dla średniowiecznego
wojownika: sławę i łupy w wojnach, władzę na kolejnych szczeblach kariery i chwalę
krzyżowca za walkę z poganami.
Stryj mój na łożu śmierci przyznał, że przywdzianie płaszcza zakonnego było dla niego
odkupieniem win, jakie poczynił. Skłoniła go do tego także śmierć księcia naszego, Depolda.
Nie w smak było niemieckiemu rycerstwu służyć pod dowództwem francuskiego króla Filipa
II Augusta czy angielskiego Ryszarda I Lwie Serce. (...)
Po nieudanych rokowaniach Ryszarda Lwie Serce z Saracenami armia wyruszyła w
listopadzie 1191 roku na południe. Po Bożym Narodzeniu byliśmy w połowie drogi do
Jerozolimy, a pod mury Świętego Miasta dotarliśmy w styczniu roku następnego i wtedy starsi
z zakonów przekonali króla, że szturm oznacza klęskę, nawet jeżeli miasto zostanie zdobyte.
Po drodze wygraliśmy bitwę pod Arsuf, a to dzięki taktyce twardego trwania przeciw atakom
Saracenów, Gdy ci byli zmęczeni kolejnymi atakami na szeregi pancernych, wtedy król
porwał rycerstwo do zwycięskiego boju. Po walkach o Jaffę zawarto pokój z Saladynem. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • lastella.htw.pl